sprzątanie z Kooperatywą

Pianka do prania

Substancja sprzedawana współcześnie jako szare mydło, jest mydłem sodowym, a onegdaj było potasowym. Stąd zamysł mojej linii mydeł potasowych do użytku gospodarczego. Z takiego mydła na bazie oleju rzepakowego powstaje pianka piorąca.

Bez fosforanów, bez nonylofenolu, bez wyrzutów sumienia o stan wód na Ziemi, bez problemów u alergików,

bez podrażnień dróg oddechowych.

Pianka wypróbowana na praniu czarnym (ubrania nie szarzeją), kolorowym, białym, w temperaturze do 60 stopni, ale możliwe, że będzie skuteczna także w wyższej temperaturze. Specyfiki oparte na mydle dodaje się do bębna pralki, można je wcześniej rozpuszczać, aby jakaś grudka nie utknęła w zagnieceniu prania i już tam nie pozostała. Do prania czasem dodaję jeszcze nadwęglan sodu (bakteriobójczy, wybielający). Raz w miesiącu odprawiam pranie czyszczące pralkę, ozywając 1 szklanki mieszanki boraksu i sody oczyszczonej (w stosunku 1:1) w temp 90 stopni i drugi, równie długi cykl, ze szklanką octu spirytusowego.

Odplamianie

Mydło potasowe kokosowe octowe mogę polecić do odplamiania bez żadnych dodatków. Wystarczy zwilżyć gąbkę w wodzie, potrzeć mydlany żel i uzyskaną pianą natrzeć plamę, pozwolić specyfikowi chwilę podziałać. Osobiście zapomniałam o natartym czarnym ciuchu i wszystko na nim zaschło. Zrezygnowana wrzuciłam do pralki, po wyschnięciu sprawdziłam - ubranie nie odbarwiło się, a po plamach ani śladu. Trzeba tylko pamiętać o dodatkowym płukaniu, bo mydło kokosowe w tym stężeniu chwyta się tkaniny jak pies zębami.

Idealne do odplamiania (byle nie kolorowych ubrań) mydło galasowe kupiłam dwa razy - pierwszy i ostatni z powodu składu. Stąd potrzeba ugotowania środka do odplamiania w wersji wegańskiej.

Po odplamianiu do prania warto także dodać 3 łyżki odkażacza.

Mydło gospodarcze lniane

Mydło gospodarcze potasowe robione z oleju lnianego, używanego do olejowania podłóg. Jednoprocentowe przetłuszczenie mydła tworzy lekuchną powłokę zabezpieczającą drewno - mebli i podłóg.

Wiosną, kiedy słońce wystawi na widok publiczny wszystkie zacieki na oknach i plamy na szafkowych drzwiczkach, "najsampierw zmyj to octem" - jak radziły babcie Bardzo dobrze sprawdza się ocet ze skórek cytrusów (i ananasa) o którym wspominała Wioletta Olejarczyk. Pachnie cytrusowo, sprząta octowo. Uwaga, kiedyś chlapnęłam sobie nim na twarz i zaczerwienienie zniknęło dopiero po kilku dniach, więc moc swoją ma! Po domyciu octem, kolejne mycie już znów z użyciem mydlin mydła lnianego. Podłoga nie klei się jak w przypadku niedofroterowanej pasty, ma miły błysk i usatysfakcjonowana leży cichutko.

Mydło gospodarcze kokosowe

Przedstawiam mydło potasowe kokosowe. Jest nawet łaskawe się pienić, dobrze myje. Warto sprzątać, zabezpieczając się rękawicami, bo ma dość wysokie pH. Świetnie zachowuje się na blatach kuchennych, cudownie wręcz na ceramice łazienkowej. Wiola robi z niego płyn do zmywania.

Dostępne w wersji galaretki (jak to mydło potasowe) oraz w płynie, oba z dodatkiem kwasku cytrynowego specjalnie do twardej wody.

Na koniec cyklu sprzątania polecam najprostszą dezynfekcję bez użycia chloru. Wystarczy do butelki ze spryskiwaczem dodać jodynę w takiej ilości aby zabarwiła roztwór. W ten sposób dezynfekowano jeszcze niedawno pomieszczenia szpitalne! Stosujcie do blatów kuchennych, do łazienek, zwłaszcza po wyjściu znajomych waszych dzieci. Kiedy roztwór blednie wystarczy uzupełniać jodynę.

Receptury z warsztatów ekologiczne rozwiązania dla domu